

Zostaliśmy powiadomieni, że na jednym z rzeszowskich osiedli została śmiertelnie zagłodzona suczka. Interwencja na miejscu zdarzenia okazała się bulwersująca :niezamieszkała posesja ,na której leżał martwy pies – skrajnie wychudzony, a obok nowa smycz z obróżką i miska z jedzeniem. Według informatorów z sąsiedztwa gospodarz pozostaje w szpitalu, a samotną psiną miał opiekować się jego syn. Jednak rzadko był tu widywany. Zdarzenie rodzi wiele pytań: czy suczka cierpiała na jakąś chorobę i nie udzielono jej pomocy weterynaryjnej, czy była faktycznie głodzona, a jadło w misce pojawiło się na wieść o rychłej akcji interwencyjnej, a może to tęsknota za nieobecnym panem i samotność??? Zawiadomiona przez nas policja zapewne wyjaśni przyczynę śmierci suczki, której zwłoki zostały poddane sekcji. Tak, czy inaczej – historia smutna i głęboko refleksyjna.
Pracownicy opróżniając kontener z makulaturą dostrzegli w jego wnętrzu kartonowe pudełko a w nim... ku ich zaskoczeniu ujrzeli kocie maluchy. Oczywiście natychmiast powiadomili Stowarzyszenie. W chwili obecnej kocięta są zdrowe, mają apetyty i szybko przybierają na wadze.
Jedno z kociątek zostało już adoptowane.


Niestety wiosna zwiastuje nie tylko nadejście pięknej słonecznej pogody, która będzie sprzyjać spacerom z naszymi pupilami, lecz również panowanie w lasach i na łąkach groźnych kleszczy.
Kleszcze przenoszą szereg chorób groźnych zarówno dla ludzi jak i zwierząt. W Polsce kleszcze najczęściej przenoszą tzw. babeszjozę (piroplazmozę) czyli zakażenie pierwotniakiem Babesia canis. Zdarzają się również przypadki kleszczowego zapalenia opon mózgowych i boreliozy (tzw. choroba z Lyma).
